Rynek w Kietrzu oficjalnie otwarty. Zakończył się remont centralnego placu miasta
Po ponad dwóch latach prac remontowych rynek w Kietrzu został oficjalnie otwarty dla mieszkańców. Inwestycja była współfinansowana z pieniędzy gminy i Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego. Koszt remontu wyniósł blisko 5 mln złotych.
- Warto było tak długo czekać. Efekt finalny robi duże wrażenie - mówi Dorota Przysiężna-Bator, burmistrz Kietrza. - Na początku niektórzy mieszkańcy niepokoili się. Przywykliśmy do takiej wizji rynku, jaką mieliśmy przez kilkadziesiąt lat, praktycznie od zakończenia II Wojny Światowej. W tej chwili, kiedy efekt jest taki właśnie, nie sądzę, żeby ktoś miał jakiekolwiek zastrzeżenia - dodaje
W centralnym punkcie rynku znajduje się Kolumna Maryjna, która jako ostatnia została poddana renowacji. - Kolumna ma kilkaset lat. Jest zabytkiem. Jest dla mieszkańców Kietrza swoistą ikoną. Ona tutaj była po prostu od zawsze. Teraz wygląda jeszcze piękniej. Dokonano renowacji, wygląda imponująco - mówi burmistrz Kietrza.
- Z tego co słyszymy, bo często tu jesteśmy, ludzie są bardzo zadowoleni z tego jak prezentuje się teraz nasz rynek - mówi Barbara Pietrzyk, mieszkanka Kietrza. - Nam się bardzo podoba. Przynajmniej coś się dzieje. Przynajmniej widać, że to miasto. Przyjdziemy na ławeczkę, posiedzimy. Ludzie wychodzą z domu. Przedtem nie było nic. Tylko pijaki, butelki i te sprawy. Teraz jest fajnie wieczorem wszystko oświetlone, elegancko, także super.
Uroczystościom otwarcia kietrzańskiego rynku towarzyszyła wystawa fotograficzna „W sercu miasta – nowy rytm” autorstwa Piotra Wołoszyna, plener malarski a także występy artystyczne.
W centralnym punkcie rynku znajduje się Kolumna Maryjna, która jako ostatnia została poddana renowacji. - Kolumna ma kilkaset lat. Jest zabytkiem. Jest dla mieszkańców Kietrza swoistą ikoną. Ona tutaj była po prostu od zawsze. Teraz wygląda jeszcze piękniej. Dokonano renowacji, wygląda imponująco - mówi burmistrz Kietrza.
- Z tego co słyszymy, bo często tu jesteśmy, ludzie są bardzo zadowoleni z tego jak prezentuje się teraz nasz rynek - mówi Barbara Pietrzyk, mieszkanka Kietrza. - Nam się bardzo podoba. Przynajmniej coś się dzieje. Przynajmniej widać, że to miasto. Przyjdziemy na ławeczkę, posiedzimy. Ludzie wychodzą z domu. Przedtem nie było nic. Tylko pijaki, butelki i te sprawy. Teraz jest fajnie wieczorem wszystko oświetlone, elegancko, także super.
Uroczystościom otwarcia kietrzańskiego rynku towarzyszyła wystawa fotograficzna „W sercu miasta – nowy rytm” autorstwa Piotra Wołoszyna, plener malarski a także występy artystyczne.