Czujny sąsiad uratował 59-latka. Nieprzytomnego mężczyznę znalazła policja
Dzięki zainteresowaniu sąsiadów i reakcji byczyńskich policjantów udało się zapobiec tragedii i uratować 59-letniego mieszkańca gminy Byczyna.
Do funkcjonariuszy z posterunku policji w Byczynie zgłosił się mieszkaniec jednej z okolicznych miejscowości zaniepokojony brakiem kontaktu ze swoim sąsiadem.
- Policjanci ustalili, że 59-latek choruje, mieszka sam i od kilku dni nie wychodził z domu - mówi asp. szt. Dawid Gierczyk. - Funkcjonariusze na miejscu sprawdzili całe obejście, a następnie zaglądając przez okno zauważali leżącego na podłodze mężczyznę, który wyraźnie potrzebował pomocy. Reakcja policjantów była natychmiastowa, wyważyli drzwi, a następnie weszli do środka. Jak się okazało 59-latek był nieprzytomny. Funkcjonariusze przystąpili do czynności ratowniczych i prowadzili je, aż do czasu przyjazdu załogi pogotowia ratunkowego. Przekazany pogotowiu mężczyzna od razu trafił do szpitala, a obecnie jego życiu już nic nie zagraża.
- Policjanci ustalili, że 59-latek choruje, mieszka sam i od kilku dni nie wychodził z domu - mówi asp. szt. Dawid Gierczyk. - Funkcjonariusze na miejscu sprawdzili całe obejście, a następnie zaglądając przez okno zauważali leżącego na podłodze mężczyznę, który wyraźnie potrzebował pomocy. Reakcja policjantów była natychmiastowa, wyważyli drzwi, a następnie weszli do środka. Jak się okazało 59-latek był nieprzytomny. Funkcjonariusze przystąpili do czynności ratowniczych i prowadzili je, aż do czasu przyjazdu załogi pogotowia ratunkowego. Przekazany pogotowiu mężczyzna od razu trafił do szpitala, a obecnie jego życiu już nic nie zagraża.