Ekspozycję będzie można oglądać przez pięć dni. Akcja wynika z zapytania pracowników Taurona, w jaki sposób chcieliby pomagać najbliższemu otoczeniu. Piotr Gleńsk zaproponował budowę domków dla jeży z bardzo twardego styropianu.

- Jeż leżący na ziemi za dnia wymaga pomocy, dlatego należy przekazać go do lecznicy lub próbować podać niewielkie ilości miękkiego pokarmu kociego - mówi Gleńsk, doświadczony opiekun jeży. - Jeżeli z kolei jeże są skrajnie wyziębione i nie dają oznak życia, możemy jedynie spróbować ogrzać je. Zazwyczaj robi się to dzięki plastikowym butelkom wypełnionym wodą. Ewentualnie można użyć poduszki elektrycznej, ale tylko na pierwszym stopniu mocy. Musimy przetrwać noc z jeżem, a kolejnego dnia niezwłocznie przetransportować go do lecznicy, weterynarza czy stosownego ośrodka.

Akcja wpisuje się w założenia Zielonego Zwrotu Taurona. Łukasz Zimnoch, rzecznik prasowy Tauron Polska Energia, tłumaczy, że chodzi o połączenie pomocy jeżom i kampanii promocyjno-informacyjnej. - Przypominamy, w jaki sposób każdy z nas może pomóc jeżom, bo tak naprawdę najlepszym partnerem dla jeża jest matka natura. Ona wskazuje mu, kiedy i co ma jeść, kiedy spać oraz jak poruszać się. W sumie chodzi o to, żeby ludzie pamiętali o jak najmniejszym zakłócaniu ścieżek jeży.

Jedyny jak na razie domek dla jeży w Opolu jest zlokalizowany na wyspie Bolko. Drugim akcentem akcji w stolicy naszego regionu była popołudniowa prelekcja na temat jeży w Miejskiej Bibliotece Publicznej.