- Auto jeździ, jest sprawne technicznie – mówi Jerzy Treffon, wójt gminy Pawłowiczki. - Przekażemy ten samochód na Ukrainę, do naszej partnerskiej gminy Ostriv, która zlokalizowana jest koło Tarnopola. Do tej pory w tej gminie nie ma żadnej jednostki ochotniczej straży pożarnej. Jesteśmy już po rozmowach z panią konsul i z merem tamtejszej gminy, który przygotowuje dokumentację, na przejęcie tego samochodu.

Samochód nie pojedzie na wschód pusty. Druhowie z pozostałych OSP w gminie Pawłowiczki robią właśnie przegląd sprzętu, żeby podzielić się z Ukraińcami tym, czego im zbywa i pomóc wyposażyć pierwszą jednostkę ochotniczej straży pożarnej.