Zatrzymano sprawcę fałszywego alarmu
Żartowniś, który zgłosił fałszywy alarm bombowy w szpitalu neuropsychiatrycznym w Opolu, sam do niego trafił. We wtorek (29.01) policja w Opolu odebrała anonimowe zgłoszenie telefoniczne, w którym 24-latek oświadczył, że w placówce przy ulicy Wodociągowej jest bomba i właśnie się aktywowała.
Na wieść o tym dyrektor szpitala ewakuował z obiektu 72 osoby. Na miejsce skierowano policjantów, w tym przewodnika z psem specjalnie przeszkolonym do wykrywania materiałów wybuchowych. Bomby nie znaleziono ale żartownisia tak, który - jak ustalono - wrócił pod opiekę lekarzy ze szpitala przy Wodociągowej - wyjaśnia Maciej Milewski z Komendy Wojewódzkiej Policji:
Teraz 24-latek za swoje nieprzemyślane działanie odpowie przed sądem.
Piotr Wójtowicz
Na wieść o tym dyrektor szpitala ewakuował z obiektu 72 osoby. Na miejsce skierowano policjantów, w tym przewodnika z psem specjalnie przeszkolonym do wykrywania materiałów wybuchowych. Bomby nie znaleziono ale żartownisia tak, który - jak ustalono - wrócił pod opiekę lekarzy ze szpitala przy Wodociągowej - wyjaśnia Maciej Milewski z Komendy Wojewódzkiej Policji:
Teraz 24-latek za swoje nieprzemyślane działanie odpowie przed sądem.
Piotr Wójtowicz