- Docelowo chcemy mieć sieć takich stacji – przekonuje Joachim Wojtala, burmistrz Gogolina. - Na razie dwa punkty ładowania, w centrum przesiadkowym w Gogolinie i nieopodal zamku w Kamieniu Śląskim. Będą to małe stacje ładowania. Rower, skuter czy hulajnogę będzie można tam właśnie załadować.

Dodatkowo, w centrum przesiadkowym w Gogolinie, chętni będą mogli wypożyczyć rower elektryczny.

Kolejna stacja ładowania, tym razem o dużej mocy, ma powstać w Kamieniu Śląskim, nieopodal sanktuarium. Urządzenie ma być ekologiczne i korzystające m.in. z zielonej energii. - Będzie można podjechać każdym samochodem i w bardzo krótkim czasie załadować. Również autobusem. Jest to robione z myślą o tym, żeby do jednej z najciekawszych wsi w Polsce można było dojechać właśnie elektrycznym autobusem.

Budowa stacji ładowania pojazdów elektrycznych będzie kosztować ok. 300 tysięcy. Pieniądze na ten cel pochodzą z budżetu gminy Gogolin.