Wyłudzał dane, a następnie brał pożyczki. Łącznie na 200 tys. zł. Konrad Z. zatrzymany
Opolska prokuratura przedstawiła zarzuty Konradowi Z., który wyłudził blisko 200 tys. zł. w formie kredytów i pożyczek, na wcześniej ukradzione dane. Mężczyzna oferował pracę w internecie w roli tajemniczego klienta. Od przyszłych rzekomych pracowników, razem z CV, domagał się również kserokopii dowodu osobistego. Przy pomocy wyłudzonych danych otwierał konta bankowe, brał pożyczki, a na portalach internetowych kupował różne przedmioty na raty.
- 33-letniemu mieszkańcowi Gdyni grozi teraz nawet 12 lat więzienia - mówi rzecznik opolskiej prokuratury, Stanisław Bar.
- Osoby, które odpowiadały na te oferty pracy przesyłały następnie aplikacje ze swoimi danymi osobowymi. Następnie dochodziło do podpisania umowy, też drogą elektroniczną, z tymi osobami. W oparciu o wszystkie te dane mężczyzna zakładał im rachunki bankowe, które następnie nieświadomie aktywowali. Dostęp do nich miał wyłącznie podejrzany - dodaje Stanisław Bar.
Na obecnym etapie śledztwa Konradowi Z. zarzuca się popełnienie 39 oszustw. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i został aresztowany na 3 miesiące. Sprawa jest rozwojowa, Konrad Z. może usłyszeć kolejne zarzuty. Mężczyzna jest już dobrze znany policji.
- Osoby, które odpowiadały na te oferty pracy przesyłały następnie aplikacje ze swoimi danymi osobowymi. Następnie dochodziło do podpisania umowy, też drogą elektroniczną, z tymi osobami. W oparciu o wszystkie te dane mężczyzna zakładał im rachunki bankowe, które następnie nieświadomie aktywowali. Dostęp do nich miał wyłącznie podejrzany - dodaje Stanisław Bar.
Na obecnym etapie śledztwa Konradowi Z. zarzuca się popełnienie 39 oszustw. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i został aresztowany na 3 miesiące. Sprawa jest rozwojowa, Konrad Z. może usłyszeć kolejne zarzuty. Mężczyzna jest już dobrze znany policji.