- Plac Mickiewicza, to jest kolejne miejsce, które wymaga zmian, natomiast nie jesteśmy w stanie zrobić wszystkiego i natychmiast. Bierzemy to pod uwagę, mamy ten plac "z tyłu głowy", natomiast wiedzą Państwo, że jeśli chodzi o Opole, najpierw staramy się pozyskiwać środki zewnętrzne. Jesteśmy skuteczni w ściąganiu tych środków, wtedy dużo łatwiej i dużo więcej w mieście można zrobić. Poszukujemy, rozglądamy się przede wszystkim w tej chwili za możliwościami pozyskania pieniędzy zewnętrznych - mówi Katarzyna Oborska–Marciniak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Opole.

Przypomnijmy, że kilka lat temu był nawet gotowy projekt przebudowy placu Mickiewicza. Czy miasto z niego skorzysta?

- Jeśli dobrze pamiętam, on był robiony w latach 2011-2012, tam były zgody i pozwolenia, natomiast około 6 lat temu one wygasły, więc będziemy musieli temu placowi przyjrzeć się od nowa, zrobić od nowa, natomiast nie wykluczamy, że założenia z tego projektu posłużą nam jako punkt wyjściowy do dalszych prac, jeśli chodzi o przygotowanie koncepcji placu Mickiewicza - dodaje rzecznik.

Przypomnijmy, w październiku ubiegłego roku zakończyła się rewitalizacja placu Jana Pawła II przy teatrze, w lutym rozpoczęto prace na placu św. Sebastiana. Na odnowienie od wielu czeka także plac Kazimierza.