Głuchołaski "Cukrogal", producent popularnych "krówek", wciąż czeka na kupca - powiedział naszemu radiu syndyk - Dariusz Chudy. Dotąd wpłynęła jedna , niekompletna oferta niemieckiego przedsiębiorcy.
Jeśli zostanie uzupełniona i sprawdzona, syndyk weźmie ją pod uwagę i być może zakład zostanie sprzedany lub wydzierżawiony.
Tymczasem załoga "Cukrogalu" oczekuje na wypłatę wynagrodzeń za kwiecień i maj, czyli za okres po ogłoszeniu upadłości firmy. Pracownicy liczą także na wypłaty innych świadczeń. Jednak zdaniem syndyka, nowe prawo upadłościowe sprawia, że szansa na odzyskanie tych zaległości jest niewielka.
Na razie zakład jest okresowo uruchamiany, zatrudnia cześć załogi i jest to jedyny sposób rekompensowania strat poniesionych przez załogę.

Morajko