Za cel inspektorzy tym razem postawili sobie "wyłapanie" jak największej liczby kierowców manipulujących w tachografach. Inspektorzy oprócz wykrycia tzw. jazdy na magnesie, stwierdzili także liczne inne przewinienia, m.in. kierowców jeżdżących "na cudzej karcie", nieskalibrowane tachografy, niewłaściwe stosowanie wykresówek i naruszenia czasu pracy kierowców.

W kilku przypadkach mieli również zastrzeżenie dot. stanu technicznego aut, w dwóch przypadkach samochody przekraczały dopuszczalną masę całkowitą.