Opolscy uczniowie dostali się do światowych i europejskich finałów "Odysei Umysłu". Teraz zdolni zawodnicy proszą o wsparcie wyjazdu
Dwie drużyny opolskiego "Elektryczniaka" będą reprezentować Polskę podczas światowych finałów międzynarodowego konkursu "Odyseja Umysłu" w USA. Na mistrzostwach Polski w Gdyni rywalizowało ponad 230 drużyn. Ich zadaniem było podjęcie długoterminowego problemu.
- Zwykłe kluczyki do auta ważą 30 gramów, czyli to znaczy, że połowa takich kluczyków byłaby w stanie unieść 325 kilogramów, czyli tak jak nasza konstrukcja. W Stanach Zjednoczonych czeka nas większe wyzwanie, ponieważ Chińczycy dominują w naszej konkurencji, ich 15-gramowe konstrukcje potrafią bez problemu unieść po 600-800 kilogramów.
Za wybitną kreatywność w wykonaniu hydraulicznego ramienia robota i prawdziwy hologram, młodzi konstruktorzy z drugiego zespołu "Elektryczniaka" zostali laureatami nagrody Renatra Fusca.
- Musieliśmy stworzyć postać poszukiwacza, która jak najbardziej będzie przypominać istotę żywą. Nie możemy jej zdalnie sterować, tylko sama musi wykonywać wszystkie czynności. U nas musiała się zaświecić, zmienić kolor i podnieść przedmiot, który nie jest jej częścią - wyjaśnia Adam Antoszczyszyn, jeden z laureatów.
Do europejskiego finału w Petersburgu zakwalifikowała się także drużyna z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 33 w Opolu. Udział młodzieży w światowych i europejskich finałach "Odysei Umysłu" to ogromny wydatek dla każdej z drużyn.
Rodzice i trenerzy uczestników proszą o wsparcie. - Na wyjazd uczniów Zespołu Szkół Elektrycznych potrzebujemy zebrać 100 tysięcy złotych. Wyjazd ich młodszych kolegów to 30 tysięcy złotych - wyjaśnia Tomasz Śniegur, nauczyciel ZSE w Opolu.
Więcej informacji na temat prowadzonej zbiórki można znaleźć na stronach internetowych obu placówek.