Nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, bo nie miał prawa jazdy. Tłumaczył, że bał się więzienia
Nawet 5 lat więzienia, a także wysoka grzywna i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów grożą 25-latkowi z Wrocławia, który podczas wczorajszej (03.04) przejażdżki po Namysłowie nie zatrzymał się do policyjnej kontroli.
- Podejrzany zjeżdżał na pobocza drogi pozostawiając za sobą tumany kurzu. Podczas ucieczki kierujący odbił się jeszcze od przejeżdżającej betoniarki, stwarzając dodatkowo zagrożenie na drodze. Po kilku minutach został zatrzymany - wyjaśnia mł. asp. Paweł Chmielewski z namysłowskiej policji.
Jak się okazało, 25-latek uciekał przed policją, bo nie miał prawa jazdy. Jak zeznał, słyszał wcześniej od swoich kolegów, że za jazdę bez uprawnień można trafić na kilkanaście miesięcy do więzienia. Dlatego też, w obawie przed karą, zdecydował się na desperacką ucieczkę. Teraz o jego losie zdecyduje sąd.