Fałszywy gazownik wpadł w ręce opolskiej policji
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Opolu zatrzymali mężczyznę podającego się za inspektora dozoru technicznego. Fałszywy pracownik gazowni sprawdzał szczelność domowych instalacji i oferował w sprzedaży kosztowne czujniki gazu. Kiedy już dostawał gotówkę, szedł rzekomo do samochodu po urządzenie, wychodził z mieszkania i już nie wracał.
- Policjanci przesłuchali świadków i zabezpieczyli monitoringi. Praca operacyjna pozwoliła na ustalenie tożsamości mężczyzny podejrzewanego o te oszustwa, a jego zatrzymanie okazało się tylko kwestią czasu - mówił st. sierż. Przemysław Kędzior z biura prasowego KWP w Opolu.
Mężczyzna został zatrzymany w Kluczborku. Policjanci wstępnie ustalili, że 36-latek wyłudził metodą na "fałszywego gazownika" blisko 2,5 tysiąca złotych od co najmniej dwóch osób. Śledczy ustalają teraz, czy poszkodowanych tym przestępstwem nie było więcej.
36-latek usłyszał zarzuty oszustwa. Grozi mu do 5 lat więzienia.