Violetta Porowska o kłopotach partyjnego kolegi i Dniu Kobiet
- Polska była jednym z pierwszych krajów na świecie, który zaproponował prawa wyborcze kobietom - przypomniała w Radiu Opole wicewojewoda opolski Violetta Porowska. Szefowa PiS na Opolszczyźnie skomentowała również "samochodową" wpadkę opolskiego polityka Prawa i Sprawiedliwości.
Jak informowały lokalne media, pod koniec stycznia, Arkadiusz Sz. zaparkował samochód blisko przejścia dla pieszych przy nyskiej komendzie policji. Podczas policyjnej kontroli okazało się nie polityk miał prawa jazdy.
- Dziś bardzo dużo robi się dla kobiet, dziś kobiety są bardzo aktywne, to największe osiągnięcie tych wielu lat dochodzenia do równego traktowania kobiet na świecie - powiedziała wicewojewoda. Przypomniała, że Polska była jednym z pierwszych krajów na świecie, który zaproponował prawa wyborcze kobietom. - To zresztą za sprawą Piłsudskiego, który nadał te prawa wyborcze kobietom, dziś możemy świętować. W tym roku to już 101 rocznicę praw wyborczych kobiet. Czyli Polska jest rzeczywiście w tej czołówce, awangardzie krajów, które doceniają rolę kobiet.
- Chodzi o równowagę - kobieta ma prawo wyboru, czy chce zostać w domu, zajmować się swoją rodziną, czy chce rozwijać się zawodowo - dodała Violetta Porowska. - Tak naprawdę właśnie o ten wolny wybór chodzi i bez względu, jaki wybór dokona kobieta, to trzeba ten wybór uszanować i móc dać jej prawo godnie żyć. I chociażby ostatni program rządowy Mama 4+ świadczy o tym, że ta rola kobiet, które pozostały w domu i poświęcają się rodzinie jest też zauważana przez rząd.
Jak wyznaczana jest dzisiaj wartość kobiety w społeczeństwie - tego dotyczyły badania dr Magdaleny Piejko z Uniwersytetu Opolskiego. - Interesowało nas, jak młode Polki widzą siebie, szansę swojej realizacji, jakie mają priorytety - mówiła w "Poglądach i osądach".
- Te dziewczyny, które są w takim kluczowym momencie życia, ponieważ przed nimi matura, koniec pewnego etapu edukacji i taki moment, kiedy trzeba podjąć kluczowe decyzje: jakie studia, ewentualnie jak praca, jak poukładać kwestie intymne, związkowe, rodzinne. I okazało się, że są to bardzo ważne dylematy dla tych młodych kobiet. Na tyle poważne, że część z nich określała siebie jako kobiety, dziewczyny będące w jakimś stanie zawieszenia, na rozdrożu.
- Młode kobiety chciałyby wybrać z jednej strony rodzinę, bo daje to im poczucie stabilności, a z drugiej czują oczekiwania ze strony otoczenia, że powinny stawiać na rozwój. I przed nimi dylemat jak pogodzić jedno z drugim - tłumaczyła Magdaleny Piejko.