Szybka reakcja opolskiego dzielnicowego pomogła w złapaniu włamywacza [FILM, ZDJĘCIA]
Wiedza i doświadczenie dzielnicowego bywają często bezcenne. Świetną znajomością terenu wykazał się starszy sierżant Łukasz Gołek z II komisariatu policji w Opolu.
Dzięki jego wiedzy bardzo szybko udało się złapać włamywacza.
- Należy dodać, że dzielnicowy dysponował jedynie zdawkowymi informacjami - mówi st. sierż. Przemysław Kędzior z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
- Najpierw zareagowała zaniepokojona sąsiadka. To ona zauważyła podejrzaną sytuację. Nieznany jej mężczyzna pospiesznie wychodził z posesji obok. Mieszkanka Opola postanowiła więc zadzwonić na numer alarmowy 112. Dyżurny przekazał wszystkim policjantom będącym na służbie zapamiętany przez zgłaszającą zdawkowy rysopis mężczyzny. Tych kilka informacji wystarczyło st. sierż. Łukaszowie Gołkowi. Nie dość, że rozpoznał on mężczyznę, to jeszcze podał jego adres zamieszkania i samochód, którym się porusza.
Mężczyzna został zatrzymany po kilkunastu minutach od włamania. W jego aucie policjanci znaleźli skradzione rzeczy. 26-latkowi grozi do 10 lat więzienia.
- Należy dodać, że dzielnicowy dysponował jedynie zdawkowymi informacjami - mówi st. sierż. Przemysław Kędzior z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
- Najpierw zareagowała zaniepokojona sąsiadka. To ona zauważyła podejrzaną sytuację. Nieznany jej mężczyzna pospiesznie wychodził z posesji obok. Mieszkanka Opola postanowiła więc zadzwonić na numer alarmowy 112. Dyżurny przekazał wszystkim policjantom będącym na służbie zapamiętany przez zgłaszającą zdawkowy rysopis mężczyzny. Tych kilka informacji wystarczyło st. sierż. Łukaszowie Gołkowi. Nie dość, że rozpoznał on mężczyznę, to jeszcze podał jego adres zamieszkania i samochód, którym się porusza.
Mężczyzna został zatrzymany po kilkunastu minutach od włamania. W jego aucie policjanci znaleźli skradzione rzeczy. 26-latkowi grozi do 10 lat więzienia.