"Uwięziona" przez obrączkę, czyli nietypowa interwencja nyskich strażaków
Do nietypowej interwencji doszło dziś w komendzie Państwowej Straży Pożarnej w Nysie. Strażacy udzielili pomocy kobiecie... w zdjęciu obrączki ze spuchniętego palca.
- Przyszła pani z prośbą obcięcia obrączki, z jakiegoś powodu palec jej spuchł. Dowódca nas od jakiegoś czasu wyposażył w specjalne obcinaczki do obrączek. Ona wygląda tak jak nożyczki, tylko takie do materiałów stalowych. Jest to wsuwane pod palec pod obrączkę, jest to bardzo wąskie. I obcinamy obrączkę jak nożyczkami. Szybko, bezboleśnie. Taka osoba po obcięciu obrączki od nas wysyłana już do domu, bo nie ma żadnego zagrożenia dla jej życia -
relacjonuje Grzegorz Gorzkalski z komendy powiatowej PSP w Nysie.
Jak dodaje, do takich interwencji dochodzi stosunkowo często, mniej więcej co dwa, trzy miesiące. Osoby "uwięzione" przez obrączkę, które trafią na szpitalny oddział ratunkowy, są odsyłane właśnie do nyskich strażaków, którzy mają odpowiednie narzędzia do udzielenia pomocy.
relacjonuje Grzegorz Gorzkalski z komendy powiatowej PSP w Nysie.
Jak dodaje, do takich interwencji dochodzi stosunkowo często, mniej więcej co dwa, trzy miesiące. Osoby "uwięzione" przez obrączkę, które trafią na szpitalny oddział ratunkowy, są odsyłane właśnie do nyskich strażaków, którzy mają odpowiednie narzędzia do udzielenia pomocy.