Młodzież i dorośli odpowiadali na pytania w V Opolskim Teście Wiedzy o Żołnierzach Wyklętych
Z jakiej komunistycznej formacji zdezerterował porucznik Stanisław Kopik czy komu przekazał dowodzenie na Lubelszczyźnie major Hieronim Dekutowski? To dwa z 25 pytań, z którymi musieli zmierzyć się uczestnicy V Opolskiego Testu Wiedzy o Żołnierzach Wyklętych.
Do testu przystąpiło 25 osób, podzielonych na trzy kategorie wiekowe. Zdecydowaną większość stanowiła młodzież szkolna.
- I to na pewno cieszy - mówi Arkadiusz Karbowiak, przewodniczący jury. - Myślę, że ta piąta edycja jest takim momentem wskazującym na to, że młodzież interesuje się historią. Najważniejsze jest to, że co roku zgłaszają się chętni i chcą stanąć w szranki i sprawdzić swoją wiedzę na temat żołnierzy antykomunistycznego podziemia.
Uczestnicy podkreślali, że ich pasją jest przede wszystkim historia.
- Zainteresowanie historią, wojskowością towarzyszy mi w sumie od zawsze - mówi Michał z Nysy. - Odkąd pamiętam to rodzice wszczepiali mi wartości patriotyczne. Potem obejrzało się parę filmów, przeczytało kilka książek.
- Byłem harcerzem i tam się o tych żołnierzach dowiedziałem - dodaje Jakub z Głubczyc. - To się poszerzyło do tego stopnia, że już trzeci raz biorę udział w konkursie. To nie jest łatwy test. Trzeba się było do niego dobrze przygotować.
Na zwycięzców czekały nagrody pieniężne. Wszyscy otrzymali również podarunki rzeczowe, jak koszulki czy książki.
- I to na pewno cieszy - mówi Arkadiusz Karbowiak, przewodniczący jury. - Myślę, że ta piąta edycja jest takim momentem wskazującym na to, że młodzież interesuje się historią. Najważniejsze jest to, że co roku zgłaszają się chętni i chcą stanąć w szranki i sprawdzić swoją wiedzę na temat żołnierzy antykomunistycznego podziemia.
Uczestnicy podkreślali, że ich pasją jest przede wszystkim historia.
- Zainteresowanie historią, wojskowością towarzyszy mi w sumie od zawsze - mówi Michał z Nysy. - Odkąd pamiętam to rodzice wszczepiali mi wartości patriotyczne. Potem obejrzało się parę filmów, przeczytało kilka książek.
- Byłem harcerzem i tam się o tych żołnierzach dowiedziałem - dodaje Jakub z Głubczyc. - To się poszerzyło do tego stopnia, że już trzeci raz biorę udział w konkursie. To nie jest łatwy test. Trzeba się było do niego dobrze przygotować.
Na zwycięzców czekały nagrody pieniężne. Wszyscy otrzymali również podarunki rzeczowe, jak koszulki czy książki.