Służba w wojsku kusi. Trwa kwalifikacja wojskowa, młodzi chętnie zgłaszają się po kategorię "A"
Chociaż obowiązek zasadniczej służby wojskowej został zniesiony w 2010 roku, młodzi mężczyźni z powiatu opolskiego urodzeni w 2000 roku stanęli dziś (04.03) na komisji lekarskiej. W regionie trwa kwalifikacja wojskowa, która ma określić zdolność do czynnej służby i być wstępną selekcją do służby zawodowej. Służba w wojsku kusi, dlatego młodzi już nie uchylają się od kategorii "A".
- Jestem pewien, że dostanę kategorię "A", ale zobaczymy co wyjdzie. Myślałem, że będę musiał iść do jakiejś służby, ale okazało się, że nie jest obowiązkowa. Ja akurat rozważam, żeby pójść do wojska jako kierowca, praca jest państwowa, stałe zatrudnienie, stała wypłata to mi się podoba - dodaje jeden z mężczyzn.
- Komisja wygląda tak, że każdy musi się rozebrać do bielizny i pielęgniarka mierzy wzrost, wagę, jest test wysiłkowy, robi się skłon, przysiad, a potem badanie wzroku, nic strasznego. Bardzo chcę iść na żołnierza zawodowego, ale tutaj w kraju, na misje jechać bym nie chciał - mówi Remigiusz.
- Zawsze myślałem o marynarce wojennej, jestem od dziecka w harcerstwie, więc z mundurem jestem zaprzyjaźniony. Uważam, że szkoda, że nie ma już obowiązkowej służby - dodaje Jakub.
Tegoroczna kwalifikacja wojskowa potrwa do 26 kwietnia. Kwalifikacją są objęci także mężczyźni, którzy do tej pory nie stanęli przed komisją oraz kobiety, które w tym roku kończą naukę w szkołach o specjalności medycznej.