Nie żyje 5-latek przygnieciony przez konar w lesie koło Niemodlina
Zmarł 5-latek, na którego w piątek (15.02) spadł konar podczas wycinki pod Niemodlinem. Chłopiec z uszkodzeniem mózgu trafił do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Lekarze określali jego stan jako skrajnie ciężki.
Chłopiec przeszedł operację głowy, niestety nie udało się go uratować. Jak potwierdza Małgorzata Lis-Skupińska, rzecznik prasowy Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu - wczoraj (21.02) dziecko zmarło.
Z informacji policji wynika, że 5-letnim chłopcem opiekował się jego ojciec. 28-letni mężczyzna był trzeźwy i prowadził legalną wycinkę. Teraz, opolska prokuratura bada sprawę pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka.
Z informacji policji wynika, że 5-letnim chłopcem opiekował się jego ojciec. 28-letni mężczyzna był trzeźwy i prowadził legalną wycinkę. Teraz, opolska prokuratura bada sprawę pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka.