Ma to związek z reformą szkolnictwa. Jak powiedziała w porannej rozmowie "W cztery oczy" Irena Koszyk, naczelnik wydziału oświaty opolskiego urzędu miasta, łącznie ma powstać 138 oddziałów klas pierwszych, to o 63 oddziały więcej.

- Planujemy przyjęcie prawie 4 tysięcy uczniów, czyli można powiedzieć jeszcze 100% więcej. Udało nam się utworzyć zdecydowanie więcej oddziałów, w liceach planujemy o 27 oddziałów więcej, jeżeli chodzi o technika o 12 więcej oddziałów i o 14 oddziałów więcej w przypadku szkół branżowych. Dlatego, że szkoły powoli się przygotowywały, uwalniały te miejsca wiedząc o tym, że będzie ten podwójny nabór - mówi Irena Koszyk.

- Dla uczniów podwójnego rocznika przygotowano dwa różne egzaminy - dodała naczelnik opolskiej oświaty.

Odnosząc się do szkolnej infrastruktury stwierdziła natomiast, że "nie było tak, że miasto nie miało pomysłu na te likwidowane po tych placówkach budynki".

- Nasza idea była taka, żeby się nie wyzbywać tego, co jest - mówi Koszyk. - Biorąc pod uwagę to, jak często są te reformy i jak też często te koncepcje się zmieniają i trudno później raz zlikwidowaną czy oddaną bazę ponownie odtworzyć. Dzisiaj to widzimy w przypadku przedszkoli. Bo były lata 90-te kiedy w dużym stopniu wyzbywano się obiektów, bo nie było takiego zapotrzebowania. Dzisiaj jest ogromna potrzeba tworzenia oddziałów przedszkolnych i żal tych obiektów, jakie kiedyś były przedszkolami, a dziś tam prowadzona jest zupełnie inna działalność - dodała Koszyk.