Tomasz D., były kierownik ZAKSY, przyznał się do przywłaszczenia ponad miliona złotych. Został aresztowany na 3 miesiące
Były kierownik ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Tomasz D. przyznał się przed prokuratorem do tego, że przywłaszczył ponad milion złotych z kont zawodników ZAKSY. Pieniądze miały trafić do ZUS-u, a tak się nie stało. Z racji sprawowanej funkcji w klubie, Tomasz D. miał dostęp do kont zawodników. Teraz grozi mu od roku do 10 lat więzienia.
- Tomasz D. usłyszał dwa zarzuty. Przywłaszczenia znacznych kwot pieniędzy na szkodę dwóch zawodników ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Złożył wyjaśnienia, które będą jednak wymagać weryfikacji. Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Opolu zastosował wobec Tomasza D. tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące - dodaje prokurator Bar.
To przestępstwo miało zostać popełnione pomiędzy lipcem 2015 roku a sierpniem 2018 roku. Zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury złożyli pełnomocnicy pokrzywdzonych zawodników. ZAKSA na swojej stronie wydała oświadczenie, w którym napisała m.in., że wspomniana sytuacja nie jest konsekwencją jakichkolwiek zaniechań lub zaniedbań klubu. Ponadto ZAKSA zaoferowała zawodnikom pełne wsparcie prawne i organizacyjne.