Twierdził, że padł ofiarą rozboju. Policjanci szybko odkryli prawdę
Zgłosił rozbój, którego nie było, bo chciał w ten sposób wyłudzić odszkodowanie za zgubioną kamerę. Teraz mieszkańcowi Opola grozi do dwóch lat więzienia.
- Kryminalni, którzy zajęli się tą sprawą, dokładnie przesłuchali mężczyznę na powyższą okoliczność. Policjanci przeanalizowali też zapisy z miejskiego monitoringu. Zeznania zgłaszającego były rozbieżne, a szereg innych zebranych przez funkcjonariuszy informacji potwierdzały ich przypuszczenia. Kilka dni później mężczyzna przyznał, że całą historię wymyślił, a swój sprzęt do nagrywania treningów zgubił podczas urlopu w Hiszpanii - powiedział sierżant sztabowy Dariusz Świątczak z zespołu prasowego KWP w Opolu.
Rzekoma ofiara rozboju musi się teraz liczyć z zarzutami za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie i składanie fałszywych zeznań.