- W tym roku maraton dotyczy kobiet walczących o obronę praw człowieka w dziesięciu krajach - mówi Aleksandra Wilk, organizatorka maratonu na Uniwersytecie Opolskim.

Paulina Janik, studentka bezpieczeństwa wewnętrznego dziś (6.12) napisała dwa listy, jeden z nich dotyczył 14 aktywistek z Polski. - Trudno było mi ominąć ten temat ze względu na kierunek i chęć pomocy innym - mówi. - To jest ciężkie, że państwo nie broni swoich obywateli, że nie pomaga im.

- Nie dzieje się dobrze na świecie i takie inicjatywy naprawdę mogą pomóc. Osoba o której ja pisałam pochodzi z Brazylii i walczyła o prawa młodych ludzi i o prawa Afroamerykanów, została zastrzelona. Pisałam w tym liście, żeby w Brazylii powróciły spotkania poświęcone przestrzeganiu praw człowieka - dodaje Kinga, jedna z uczestniczek maratonu.

List w obronie bohaterek maratonu można napisać także w domu. Akcja trwa do niedzieli (9.12). Więcej informacji znaleźć można na stronie internetowej akcji.