Cena prądu a cena biletów kolejowych na Opolszczyźnie. Bilety nie będą droższe... na razie
O 3 miliony złotych więcej za energie elektryczną mogą zapłacić w przyszłym roku opolskie Przewozy Regionalne. To w związku z zapowiadaną podwyżką cen prądu. Na razie nie będziemy podwyższać cen biletów, ale trzeba się zastanowić skąd wziąć taką kwotę - powiedział w porannej rozmowie "Poglądy i osądy" Sylwester Brząkała, dyrektor Przewozów Regionalnych w Opolu.
W tym roku opolski urząd marszałkowski dopłaca Przewozom Regionalnym 47 milionów złotych. - Około 60 procent pociągów to są składy elektryczne - przypomniał w porannej "W rozmowie w cztery oczy" wicemarszałek województwa Szymon Ogłaza. - Wiemy już dzisiaj z prognozy, która została przedstawiona Kolejom Mazowieckim (bo oni byli pierwsi, którzy zawarli umowę na dostawę prądu w przyszłym roku), że ta podwyżka sięga 80%. To jest niezwykle dużo, a przecież energia elektryczna to nie wszystko, bo to determinuje inne również składniki. Do tego bardzo wysoka cena ropy. To wszystko składa się na to, że ten przyszły rok będzie naprawdę trudnym rokiem - dodaje Ogłaza.
Z oferty spółki Polregio w województwie opolskim korzysta coraz więcej osób. W ostatnich 10 miesiącach zanotowano prawie 3 miliony 800 tysięcy pasażerów, co oznacza wzrost o 200 tysięcy osób w stosunku do poprzedniego roku.
Przypomnijmy, w niedzielę wchodzi w życie nowy rozkład jazdy PKP. Wprowadzono do niego m.in. połączenie z Częstochowy do Wrocławia przez Kluczbork, z Zawadzkiego do Brzegu, czy z Wrocławia do Zawadzkiego.
W wielu miejscach trwają obecnie modernizacje infrastruktury kolejowej, co komplikuje np. punktualność połączeń. Remont linii kolejowej Opole - Nysa będzie kosztować około 130 mln złotych, z czego 115 mln złotych stanowi unijne dofinansowanie. Prace rozpoczną się 1 marca, a ich konsekwencją będzie wyłączenie z użytkowania trasy z Łambinowic do Nysy, gdzie zostanie wprowadzona komunikacja zastępcza.