W Sądzie Okręgowym ruszył proces mężczyzny, który wyzywał i groził obywatelowi Ukrainy
Pobił, znieważył i kierował groźby karalne w kierunku obywatela Ukrainy. W Sądzie Okręgowym w Opolu ruszył proces oskarżonego P.M. Na wniosek sędziego imię oskarżonego mężczyzny pozostaje niejawne.
Oskarżony częściowo przyznał się do winy. – Groziłem, ale nie mówiłem, że zabiję. Tego czy uderzyłem, niestety nie pamiętam. Obudziłem się na "wytrzeźwiałce" – mówił P.M.
P.M i jego matka mieszkali w internacie z poszkodowanym przed blisko dwa lata. Jak wyjaśniał oskarżony, obywatel Ukrainy przez cały ten czas znosił do mieszkania stare sprzęty i odzież ze śmietników. – Przynosił psujące się owoce i zgniłą żywność. Z domu zrobił śmietnisko. Powodowało to ciągłe awantury między nami – wyjaśniał. Matka oskarżonego dwukrotnie miała trafić do szpitala z powodu zakażenia drobnoustrojami. – Po prostu tego nie wytrzymałem, w styczniu nastąpiła kulminacja problemów z uciążliwym współlokatorem - mówił przed sądem P.M.
Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.