Afgańczycy będą przesłuchani i przebadani. Zawodowy kierowca: dla nas to duży problem
Dwaj młodzi mężczyźni, którzy zostali wczoraj (08.10) znalezieni w naczepie ciężarówki w strefie gospodarczej w Olszowej, będą dzisiaj przesłuchani. Z Krakowa do Opola, do siedziby Straży Granicznej jedzie tłumacz narzecza języka perskiego, którym posługują się zatrzymani. Lekarz określi również wiek mężczyzn, czy są oni pełnoletni, czy nie.
Jeśli gdzieś toczy się procedura o przyznanie im azylu, to mężczyźni będą mogli być przekazani do tego kraju. Dalszy los zatrzymanych mężczyzn zależy od tego, co zeznają w czasie przesłuchania.
Kierowcy ciężarówek, którzy jeżdżą po Europie przyznają, że często spotykają się z problemem nielegalnych imigrantów.
- Jeśli ktoś znajdzie takiego imigranta na naczepie, to zazwyczaj to kierowca ma z tego tytułu duży problem – mówi pan Karol, zawodowy kierowca. - Zdarza się, że wytypują auto, które być może jedzie w stronę zachodu, w stronę Francji, Wielkiej Brytanii i już na terenie Polski, Węgier czy Rumunii próbują wejść na naczepę. Wchodzą w nocy na parkingach, gdzie kierowcy odpoczywają, czasami też na strefach przemysłowych pod firmami.
Na Opolszczyźnie Straż Graniczna i policja zatrzymuje każdego roku 4-6 nielegalnych imigrantów z Afganistanu, Iraku, Indii czy Pakistanu. W większości przypadków są to osoby, które chciały się dostać do Niemiec, Wielkiej Brytanii lub Szwecji.