Problem w tym, że w naszym regionie działa tylko jeden oddział neurochirurgiczny - przy Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu. O kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia w Opolu stara się prywatny szpital Vital Medic z Kluczborka, który dzięki kontraktowi mógłby ruszyć z publicznym świadczeniem usług neurochirurgicznych.

Placówka liczy, że Fundusz podpisze z nią kontrakt jeszcze w tym roku. Chodzi o wsparcie dwóch oddziałów. Obok neurochirurgii, to także niezbędny w takim wypadku OIOM.

- Mówimy o kwocie nieznacznie przekraczającej 6 milionów złotych rocznie, a jeżeli kontrakt zostałby podpisany w tym roku, to kwota byłaby zdecydowanie niższa - przekonuje Piotr Duch, prezes Vital Medic. - W "Mapie potrzeb zdrowotnych" teoretycznie nasze łóżka neurochirurgiczne, to zapotrzebowanie wypełniają. Tyle tylko, że bez kontraktu z NFZ-em nie są w stanie być zapełniane. W kontekście nowych możliwości finansowych, jakie posiada NFZ, chodzi o pieniądze, jakie otrzymał z ministerialnej rezerwy budżetowej na IV kwartał tego roku, wynika, że opolski NFZ otrzymał ponad 31,3 miliona złotych. Pieniądze są przekazane z prawem również do zabezpieczenia priorytetowych potrzeb województwa.

Wszystko wskazuje na to, że w tym roku do rozpoczęcia publicznych świadczeń neurochirurgicznym w kluczborskim szpitalu nie dojdzie. Opolski NFZ nie ma gotowej odpowiedzi w tej sprawie.

- Nasze stanowisko jest cały czas takie, jak na początku września - mówi Bernadeta Trawka, naczelnik wydziału organizacyjnego kadr i szkoleń w opolskim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia. - Podjęcie decyzji o jakimkolwiek postępowaniu musi być poprzedzone analizą. W tej chwili takie analizy trwają. Oddział musi uwzględnić wszystkie swoje zobowiązania wynikające z zawartych już umów i to co czeka nas w przyszłości.

Stanowisko NFZ w tej sprawie mamy poznać pod koniec października.