Pokonali 100-kilometrową trasę na rowerze. Za nami VIII Maraton Kolarski "Dobrodzieńska Seta"
Ponad 450 zawodników wzięło udział w VII Maratonie Kolarskim „Dobrodzieńska Seta”. Sportowa impreza przyciągnęła nie tylko mieszkańców Opolszczyzny, ale także gości zza granicy.
Na jej pokonanie zawodnicy mieli 5 godzin. Najlepszy czas, jaki odnotowali organizatorzy to 2 godziny i 19 minut.
- Dobrodzieńska Seta to dla nas sukces, ale okupiony ciężką pracą - mówi Tadeusz Urbanek, wiceprezes klubu Jednoślad Dobrodzień. - My jesteśmy otwarci na wszystkich, krzewimy kulturę rowerową i namawiamy do tego. Osobiście jestem 20-letnim cukrzykiem i dla mnie rower to jest praktycznie uratowanie życia - dodaje Tadeusz Urbanek.
- Udało się przejechać te 100 kilometrów. Mój czas to 3 godziny 6 minut. Myślę, że jak na tydzień po chorobie i pierwszy raz to jest nieźle - mówi Marcin z Dobrodzienia, uczestnik maratonu.
Dodajmy, że najstarszy zawodnik miał 83 lata, najmłodszy 13.