Rozprawa z mniejszością polską i szykany. 1 września 1939 roku na Opolszczyźnie
Dziś 79. rocznica wybuchu II wojny światowej. W tym czasie Opolszczyzna znajdowała się w granicach Rzeczy Niemieckiej. Jedynym miejscem, należącą do Rzeczpospolitej, był Konsulat RP przy ul. Konsularnej w Opolu.
- W Opolu 1 września udało się uniknąć tragicznych sytuacji - powiedział w rozmowie "W cztery oczy" dr Bartosz Kuświk, historyki i kierownik delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Opolu. - Jeżeli chodzi o dokumenty Archiwum Państwowego w Opolu to tam jest policyjna notatka, że funkcjonariusze wkroczyli do zamkniętego na cztery spusty konsulatu, aresztowano ostatnich bodajże czterech lub trzech pracowników.
Jak dodaje dr Kuświk początek września 1939 roku to jest okres przygotowań hitlerowskich Niemiec do rozprawy z mniejszością polską. - To było na przykład pobicie polskich aktorów, którzy przyjechali do Opola. To były różnego rodzaju szykany administracyjne nakładane na Związek Polaków w Niemczech.
Wojewódzkie obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej rozpoczęto od złożenia kwiatów i zapalenia zniczy przy budynku dawnego Konsulatu Generalnego RP przy ul. Konsularnej oraz przy tablicy upamiętniającej Polaków wywiezionych do KL Buchenwald, która znajduje się na budynku dworca kolejowego PKP w Opolu.
Jak dodaje dr Kuświk początek września 1939 roku to jest okres przygotowań hitlerowskich Niemiec do rozprawy z mniejszością polską. - To było na przykład pobicie polskich aktorów, którzy przyjechali do Opola. To były różnego rodzaju szykany administracyjne nakładane na Związek Polaków w Niemczech.
Wojewódzkie obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej rozpoczęto od złożenia kwiatów i zapalenia zniczy przy budynku dawnego Konsulatu Generalnego RP przy ul. Konsularnej oraz przy tablicy upamiętniającej Polaków wywiezionych do KL Buchenwald, która znajduje się na budynku dworca kolejowego PKP w Opolu.