Żłobki i przedszkola w Opolu. Ilu miejsc brakuje i ile przybywa?
Powoli maleje liczba brakujących miejsc w opolskich przedszkolach. Dane rekrutacyjne pokazują, że w kwietniu tego roku w 36 placówkach zabrakło 126 miejsc, teraz brakuje tylko 111.
- Z naszego doświadczenia wynika, że we wrześniu uwolni się jeszcze około 100 miejsc. Rodzice z różnych przyczyn się nie zgłaszają – mówi Irena Koszyk, naczelnik wydziału oświaty w opolskim ratuszu. - Albo w rodzinie pojawia się nowe dziecko, albo rodzice zmieniają plany, wyjeżdżają z miasta i wtedy dzwonimy do rodziców zgodnie z listą nieprzyjętych dzieci i punktacją, po czym proponujemy im miejsca. Problem jest taki, że nie zawsze może być to miejsce w tym przedszkolu pierwszej czy drugiej preferencji, takie jak rodzic sobie życzy - mówi Koszyk.
Dodajmy, że w tym roku powstały dwa dodatkowe oddziały w Szkole Podstawowej nr 29 w Opolu. Przypomnijmy, w publicznych przedszkolach jest prawie 3900 miejsc, a w niepublicznych 1050.
Z danych przedstawionych przez ratusz wynika również, że rośnie także liczba miejsc w żłobkach. W Opolu w tym roku w publicznych żłobkach jest blisko 470 miejsc, a w prywatnych prawie 1060. W 2011 były to odpowiednio 343 miejsca, a w niepublicznych było ich 256.
- Miasto dopłaca do każdego dziecka w żłobku niepublicznym 650 zł – mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. - To ma dać możliwość stworzenia takich miejsc w żłobkach i tego, że opłaty za żłobki niepubliczne są na w miarę przystępnych i podobnych cenach jak w żłobkach publicznych. Oczywiście, nie jest idealnie tak samo, bo żłobki niepubliczne mają różne stawki, w różny sposób zabiegają o środki zewnętrzne, ale generalnie te opłaty mają być podobne.
Z danych rejestru żłobków i klubów dziecięcych za rok 2018 wynika, że miesięczna opłata podstawowa ponoszona przez rodziców za pobyt dziecka, nie uwzględniająca zniżek i wyżywienia, waha się od 350 do 750 złotych.
Dodajmy, że w rankingu Wspólnoty na temat tzw. "użłobkowienia" gmin, Opole zajęło 1 miejsce wśród miast wojewódzkich.