Chłopiec porwany w Strzelcach Opolskich został odnaleziony na lotnisku w Berlinie
2,5-letni chłopiec, uprowadzony przez ojca we wtorek (31.07) w Strzelcach Opolskich został odnaleziony w Berlinie. Ojciec dziecka został zatrzymany, dziecku nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jak informuje Paulina Porada z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich w trakcie prowadzonych czynności strzeleccy operacyjni ustalili, że ojciec wraz z dzieckiem opuścił teren kraju i samolotem z Berlina zamierza wywieźć dziecko do Szkocji. - Kryminalni natychmiast nawiązali współpracę z funkcjonariuszami Biura Międzynarodowej Współpracy Policji KGP. Funkcjonariusze tego biura skontaktowali się z niemieckimi policjantami, którzy na lotnisku w Berlinie udaremnili wylot ojcu, a dziecko jeszcze dzisiaj zostanie przekazane matce - mówi.
Kobieta z synem przebywa w Polsce od 2017 roku. Wcześniej, razem z ojcem chłopca, mieszkali w Aberdeen w Szkocji. - Rodzice nigdy nie byli w związku małżeńskim. Pod koniec 2017 roku Sąd Rejonowy w Strzelcach Opolskich oddalił wniosek ojca dziecka o wydanie chłopca do miejsca stałego pobytu - dodaje mecenas Piróg.
Sąd Okręgowy w Opolu podtrzymał decyzję strzeleckiego sądu, oddalając apelację mężczyzny.
Jak poinformował pełnomocnik pani Agnieszki, sądy obu instancji uznały, że na podstawie tzw. Konwencji Haskiej, dotyczącej cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę, zachodzą w tej sprawie przesłanki wyłączające możliwość wydania dziecka ojcu.
Przypomnijmy, 2,5 letni Erick został porwany w Strzelcach Opolskich przy ulicy Moniuszki we wtorek (31.07) około 21.00. Dziecko siłą zostało odebrane matce i uprowadzone czarnym samochodem typu suv.