Rodzicielskie porwanie w Strzelcach Opolskich. Trwają poszukiwania [AKTUALIZACJA]
Jak ustaliło Radio Opole wczoraj (31.07) w nocy w centrum Strzelec Opolskich doszło do porwania rodzicielskiego. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie około godz. 21.00 w okolicach placu Targowego trzy osoby wyrwały dziecko kobiecie i uciekły z nim do auta.
Policja potwierdza zdarzenie. Mówi Paulina Porada ze strzeleckiej policji:
- Porwany został 2,5 letni chłopiec. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że ojciec miał odebrać dziecko matce, po czym odjechał samochodem typu suv, prawdopodobnie marki Ford koloru czarnego.
Policja nie uruchomiła procedury Child Alert. - Nie ma takiej konieczności - dodaje Porada.
Jak wynika z naszych informacji poszkodowana kobieta jest w szpitalu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że rodzice dziecka mieszkają za granicą, są w trakcie rozwodu. Istnieje podejrzenie, że matka wyjechała z dzieckiem do Polski, bez wiedzy ojca.
Udało nam się dotrzeć do świadka wydarzeń z wczorajszego wieczora, chce on jednak pozostać anonimowy.
- Słyszałam przeraźliwe wzywanie o pomoc, o policję, że ratunku. Zobaczyłam u siebie pod klatką, że właśnie samochód od tych rodziców, gdzie tylne drzwi były otwarte, porozsypywane reklamówki i torebka damska i picie, wszystko było rozsypane. Ten samochód to był właśnie czarny suv na niemieckich blachach. Z piskiem opon odjechał. Później ojciec tego dziecka szybko biegł do tego samochodu, pozbierał te rzeczy i krzyczał „Ludzie! Dziecko mi porwali!” i z piskiem opon pojechał właśnie za tym dzieckiem. A później widziałam jak karetka w kierunku placu Targowego jechała na sygnale. Słyszałam, że właśnie matkę ponoć tam wyrzucili - mówi.
Strzelecka policja prowadzi działania wyjaśniające okoliczności tego zdarzenia, a sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Do tematu będziemy wracać.