- Przez naszą stronę internetową zgłosiły się 152 jednostki – mówi Dagmara Gałecka, współorganizatorka imprezy. – Mamy jednostki z zagranicy. Mamy Niemcy, mamy tutaj jednostkę nawet ze Szwajcarii. Mieli być Czesi, nawet nie wiem jeszcze, czy przyjechali. Jednostki są całej Polski. Drugą jednostką, która przyjechała, była OSP Łódź Retkinia, trzecią jednostką, która przyjechała, było muzeum. Prywatne Muzeum Pożarnictwa PRL z Gwieździna, czyli północna Polska.

Pierwszym zlotowym pojazdem była Fundacja Ratownictwo Motocyklowe Polska

Impreza rozpoczęła się dzisiaj mszą świętą w intencji strażaków, po której jednostki przejechały ulicami Główczyc prezentując swoje pojazdy. Czego tam nie było! Od zabytkowych starów i żuków, przez maszyny niemieckie i amerykańskie, sikawki konne, quady i cysterny.

Na zlocie zameldowali się strażacy m.in. z OSP Żernica, którzy przyjechali mercedesem, OSP Lubieszów ze swoim fordem, również fordem przyjechali druhowie z Lasowic Małych, a OSP Gwoździany – Jelczem.

- Jesteśmy tu pierwszy raz, dowiedzieliśmy się od kolegów i koleżanek. Nie zdążyliśmy się nawet zapisać na facebooku, jesteśmy spod Częstochowy, OSP Starcza – mówili strażacy.

- Przyjechaliśmy iveco turbo tech. Jesteśmy tu stałymi bywalcami, od lat. To jest dla nas takie święto. Przygotowujemy się do tego wyjazdu znacznie wcześniej. Z całymi rodzinami. Jak się do tego przygotować? Przede wszystkim duchowo i organizacyjnie. Wóz musi być wymyty, wysprzątany, no i trzeba mieć formę, bo taka zabawa jest tylko raz do roku – dodają strażacy z OSP Gliwice Brzezinka.

Woda, która została przywieziony w strażackich wozach, wylana została w czasie „wielkiego prysznica”. Jak zwykle na niebie nad Główczycami pojawiły się tęcze.
Dzisiaj w planie są jeszcze wybory miss i mistera zlotu, ogłoszenie wyników w konkursie na najstarszy i najładniejszy pojazd oraz zabawa taneczna, jutro organizatorzy zapraszają na dzień rodzinny.