|
Zwolnieni sanitariusze |
(fot. Jan Poniatyszyn / AFRO) |
W poniedziałek (26.03) do szpitala w Grodkowie wpłynęło pismo o zwolnieniu pięciu sanitariuszy. Powodem jest brak odpowiedniego wykształcenia. Zgodnie z ustawą o ratownictwie medycznym w karetce pogotowia mogą jeździć ratownicy medyczni. Natomiast sanitariusze ci maja kilkunastoletni staż w tym zawodzie, a teraz podjęli naukę, by zdobyć odpowiednie wykształcenie. Z dniem pierwszego stycznia w powiecie brzeskim karetek pogotowia nie ma już Falck, lecz szpitale. Sanitariusze przeszli do nowego pracodawcy i po trzech miesiącach otrzymali dwutygodniowe wypowiedzenie. Uważają, że nastąpiła zła interpretacja w kwestii ich zatrudnienia:
Narodowy Fundusz Zdrowia gdy takie pismo otrzymał wydał negatywną opinię. Dziś NFZ wycofuje się ze swojej decyzji. "Jeśli podjęli naukę, będą pracować" - mówi Kazimierz Łukawiecki, dyrektor opolskiego oddziału:
Alicja Cierpiał, dyrektor Brzeskiego Centrum Medycznego, dodaje, że wpłynęło w tej kwestii również pismo z Ministerstwa Zdrowia:
Sanitariusze z Grodkowa nadal będą mogli pracować w pogotowiu. Jedynym warunkiem jest to, że muszą się kształcić. A ten warunek właśnie spełniają.
Maciej Stępień