- Opole to szczególne miejsce w mojej karierze zawodowej - mówi trener Antoni Piechniczek. - Bez pracy w Odrze Opole, bez poznania kulis pracy z seniorami, nie byłoby propozycji objęcia w przyszłości funkcji trenera reprezentacji. Wiele spraw, których doświadczyłem w Opolu, znajdowało potwierdzenie potem w pracy z kadrą narodową. Można było w Opolu dużo rzeczy się nauczyć, ale i też wnieść własne doświadczenie, własne przygotowanie akademickie, własną wizję piłki.

Laudację na temat Honorowego Obywatela wygłosił dawny kapelan sportu opolskiego, ks. prałat Zygmunt Lubieniecki. Na sesji obecna była również żona trenera Piechniczka, która zwracała uwagę na to, że razem z mężem lubią wracać do Opola, bo czas, który tu spędzili, był wyjątkowy.

- To były sukcesy Odry, to była moja bardzo udana praca w szkole. Kibicowanie Odrze - wiadomo, że zawsze byłam przynajmniej na jednej połowie z wózkiem, dzieci żyły tym cały czas. Tu się zostawiło przyjaciół, tu się zostawiło dobre wspomnienia i do takich miejsc się chętnie wraca - mówi Zyta Piechniczek.

Na sesji uhonorowano również dwóch zasłużonych dla Opola. Tytuł Zasłużonego Obywatela Miasta Opola otrzymał lekarz gastrolog dr Janusz Stasiak. Odznakę Honorową za Zasługi dla Miasta Opola odebrał st. chor. sztab. Stanisław Gaweł, uczestnik misji w Iraku i Afganistanie.

Antoni Piechniczek trenerem niebiesko-czerwonych był w latach 1975-79. Wtedy to Odra zagrała w Pucharze UEFA. Okres ten zwykło nazywać się Złotą Erą Piechniczka.