- Mamy ekran, na którym jest radar, który też jest jako wyposażenie statku. To jest jakby nawigacja, tak jak w samochodzie. Na drugim panelu wydać obraz z dziobu statku. Można tu ustawiać prędkość, skręcać statkiem, włączać światła czy alarmy. Nauczyciele mogą włączyć noc, mogą włączyć też na przykład śnieg czy deszcz. To działa na takiej samej zasadzie, jakby się płynęło tym statkiem – mówią Marcin Siwacki, Daniel Gręcki i Mateusz Sztander, uczniowie Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej.

Powstanie pracowni kosztowało nieco ponad milion złotych. To jedna z pięciu pracowni, zbudowanych i wyposażonych przez Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego w Kędzierzynie-Koźlu dzięki dotacji z funduszy unijnych i pieniędzy z budżetu powiatu. Poza nawigacyjną powstały pracownia chemiczna, gastronomiczna, mechatroniczna i pracownia napędów. Razem kosztowały 3,3 mln zł.