5-tonowy głaz zniknął z Turawy. To pomnik przyrody, który leżał tam od czasów budowy zbiornika turawskiego
Znad brzegu Jeziora Średniego zniknął 5-tonowy głaz, będący pomnikiem przyrody nieożywionej. O zniknięciu olbrzymiego kamienia poinformował portal "I Love Turawa". Sprawą zajmują się już policjanci z Ozimka.
Poszukiwany kamień to głaz narzutowy o obwodzie 520 cm i wysokości 100 cm. Dotychczas leżał pomiędzy dużym i średnim jeziorem. Wartość samego granitu można wycenić od 2 do 8 tysięcy. - Uważam, że jest to obiekt bezcenny, bo to jest nasze dobro narodowe, pomnik przyrody, który lodowiec przyciągnął i powinniśmy o takie rzeczy dbać - dodaje Piotr Dziedzic.
Od 1955 roku głaz jest uznany pomnikiem przyrody. W 2005 roku kamień został wpisany do rejestru zabytków.