Wyższa płaca dla pracowników USK. Związkowcy nie składają broni
Wyższa pensja zasadnicza dla pracowników Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. Dzisiaj (16.03) odbyło się spotkanie związków zawodowych z dyrekcją szpitala. Przypomnijmy: związkowcy chcieli m.in. wyrównania pensji zasadniczej do 2100 zł, a także zatrudnienia dodatkowego personelu. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele pięciu związków zawodowych działających w USK.
- Dyrekcja wyraziła akceptację naszego pierwszego postulatu, ale my nie składamy broni - mówi Marcin Laskowski ze związku zawodowego Solidarność. - Dyrekcja zobligowała się do 3. kwietnia przekazać wyliczenia konkretnych stawek jeżeli chodzi o zawody medyczne. Zgodziła się też na postulat 2100 stawki zasadniczej. Jeżeli chodzi o grupy zawodowe pracujące tutaj też, i personel techniczny, na pewno na tym nie poprzestaniemy. Nie wyobrażamy sobie takiej sytuacji, gdzie nowo przyjęte osoby będą miały taką samą stawkę zasadniczą jak osoby, które dysponują bardzo dużym stażem pracy.
Dyrekcja szpitala zapewnia, że wyższe wynagrodzenie będzie obowiązywało od 1. kwietnia.
- Do tej pensji będą dochodziły dodatki z tytułu premii i stażowego. To wynagrodzenie będzie znacznie wyższe niż pensja minimalna - dodaje dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Dariusz Madera. - My nie dostaliśmy dodatkowych pieniędzy na podniesienie wynagrodzeń. Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji finansowej, nie mamy odpowiednich środków na zrealizowanie postulatów związków zawodowych. Liczymy na to, że od 1. lipca te dodatkowe środki wpłyną do nas i będziemy mogli uzupełnić ten brak finansów, który dzisiaj podjęliśmy wspólną decyzją.
Kolejne rozmowy dyrekcji ze związkowcami zaplanowano na 6. kwietnia.
Dyrekcja szpitala nie pozwoliła mediom na uczestniczenie w spotkaniu.
Dyrekcja szpitala zapewnia, że wyższe wynagrodzenie będzie obowiązywało od 1. kwietnia.
- Do tej pensji będą dochodziły dodatki z tytułu premii i stażowego. To wynagrodzenie będzie znacznie wyższe niż pensja minimalna - dodaje dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Dariusz Madera. - My nie dostaliśmy dodatkowych pieniędzy na podniesienie wynagrodzeń. Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji finansowej, nie mamy odpowiednich środków na zrealizowanie postulatów związków zawodowych. Liczymy na to, że od 1. lipca te dodatkowe środki wpłyną do nas i będziemy mogli uzupełnić ten brak finansów, który dzisiaj podjęliśmy wspólną decyzją.
Kolejne rozmowy dyrekcji ze związkowcami zaplanowano na 6. kwietnia.
Dyrekcja szpitala nie pozwoliła mediom na uczestniczenie w spotkaniu.