Nadal nie odnaleziono meteorytu, który miał spaść w okolicach Domecka. Ile jest warte takie znalezisko?
- Moja stacja bolidowa nie zarejestrowała meteorytu, który 14 lutego miał spaść w okolicach Domecka - powiedziała w rozmowie "W cztery oczy" Walburga Węgrzyk, która prowadzi w Nieznaszynie stację rejestrującą ruch meteorytów. Tymczasem pracownicy Narodowego Centrum Badań Jądrowych są pewni, że 3-kilogramowy kamień znajduje się gdzieś na terenie gminy Komprachcice.
Naszego gościa zapytaliśmy jak cenne może być to znalezisko? - Ceny meteorytów kształtują się od 1 dolara za gram do kilkudziesięciu tysięcy dolarów za gram. Wszystko zależy od tego, co to jest, skąd to przyleciało. Ceny zależą również od tego, jak rzadkie jest to zjawisko. Wartość dla nauki zależy od tego, czy jest to świeże znalezisko. Wówczas możemy powiedzieć, z jakiej części układu słonecznego to przyleciało. Starsze meteoryty nie dają nam takiej wiedzy.
Walburga Węgrzyk to emerytowana nauczycielka, której pasją jest astronomia. Gdy Polska Sieć Bolidowa szukała chętnych do prowadzenia obserwacji, natychmiast się zgłosiła. Teraz próbuje swoją pasją zarazić młodzież.