Przypomnijmy, 24 miejsce w Polsce, a pierwsze w województwie zajęło III Liceum Ogólnokształcące w Opolu. Kolejne miejsca na podium wojewódzkim w tej kategorii zajęły Diecezjalne Liceum Humanistyczne w Nysie oraz Publiczne Liceum Ogólnokształcące nr 2 w Opolu. 

- Nie ma żadnego przepisu na ten sukces, oprócz tego, że jest to ciężka praca wielu ludzi, począwszy od uczniów, rodziców, nauczycieli i mam nadzieję, że po dyrektora. Ale to klimat szkoły powoduje, że później można coś zmierzyć - mówi Joanna Raźniewska, dyrektorka III LO w Opolu.

- Młodzież, która przychodzi do liceum, jest zmotywowana. Dużym atutem placówki jest to, że większość uczniów była u nas w gimnazjum i zna charakter szkoły. Wiedzą, że to jest ciężka praca - mówi ks. Henryk Wolf, dyrektor nyskiego liceum.

Publiczne Technikum nr 3 w Zespole Szkół Ekonomicznych w Opolu zajęło 7 miejsce w kraju i przoduje także w wojewódzkim rankingu techników. W tej kategorii drugie miejsce na Opolszczyźnie zajęło Publiczne Technikum nr 5 w Zespole Szkół Elektrycznych im. Kościuszki w Opolu.

Trzecie miejsce w regionie, a 34 w kraju zajęło Publiczne Technikum Leśne w Zespole Szkół w Tułowicach.

- Specyfika szkoły i fakt, że przychodzą do tej szkoły ludzie, którzy chcą w tym zawodzie pracować, determinuje później ich wyniki w nauce - mówi Adam Sinicki, dyrektor technikum w Tułowicach.

- Rankingi są fajne, bo są elementem promocyjnym, bo możemy się pochwalić, natomiast również sukcesem szkoły jest to, gdy pomożemy uczniowi zdać maturę, gdy pomożemy mu się przygotować, gdy ma jakiś "wypadek przy pracy", i stało się coś, że dzieje się gorzej - mówi Zbigniew Ślemp z Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących im. "Gzowskiego" w Opolu, który w regionie uplasował się na 4 miejscu.

Oba rankingi przy ocenie szkół biorą pod uwagę wyniki matury z przedmiotów obowiązkowych i dodatkowych, sukcesy olimpijskie, a w przypadku techników także wyniki egzaminów zawodowych.