Jak świętować Walentynki w Środę Popielcową?
- 14 lutego warto się zastanowić, czego w konkretnym związku brakuje - sugerował w porannej rozmowie "W cztery oczy" ks. Mateusz Buczma z opolskiej Kurii Diecezjalnej pytany o to, czy jest jakaś kolizja Środy Popielcowej z przypadającymi dziś Walentynkami.
- Jeśli ktoś walczy o to, żeby zachować dobre, zdrowe granice, dlaczego miłość miałaby zaprzeczać charakterowi tego dnia? Myślę, że jako narzeczeni czy małżonkowie właśnie w tym dniu, myśląc o tym, że zaczyna się czas szczególnej pracy nad sobą, mogą zastanowić się, czego jeszcze w ich związku brakuje, nad czym mogą wspólnie popracować. To może być świetna okazja, żeby być może pierwszy raz w Walentynki zrobić bilans relacji i postanowić sobie, że popracujemy nad pewnymi sprawami.
Dziś Środa Popielcowa, która rozpoczyna Wielki Post, czyli czas, w którym chrześcijanie przygotowują się do najważniejszej uroczystości - Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Mimo że nie jest to dzień, w którym obowiązkowo trzeba być na mszy, księża zachęcają, by wybrać się do kościoła. Podczas mszy kapłani posypują głowy wiernych popiołem. Ta ceremonia ma miejsce tylko raz w roku. W ten sposób kościół wzywa każdego wiernego do nawrócenia i pokuty.
- Chodzi o to, żeby ludzie ze sobą rozmawiali, spotykali się ze sobą - powiedział w "Poglądach i osądach" dr Piotr Leśniak z Instytutu Filozofii Uniwersytetu Opolskiego o projekcie "Miłość", w który zaangażowali się filozofowie z uczelni. - Jest to projekt, który ma bardziej charakter zabawowy niż poważny, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Chodzi o to, żeby ludzie się poznawali, spotykali, rozmawiali ze sobą, ale w podtekście jet także to, żeby zastanowili się nad tym, że np. jest mi bardzo trudno znaleźć partnera.
W projekcie oprócz filozofów uczestniczą terapeuci, którzy pomogą rozwiązać problemy dotyczące relacji z innymi ludźmi.
Dziś Środa Popielcowa, która rozpoczyna Wielki Post, czyli czas, w którym chrześcijanie przygotowują się do najważniejszej uroczystości - Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Mimo że nie jest to dzień, w którym obowiązkowo trzeba być na mszy, księża zachęcają, by wybrać się do kościoła. Podczas mszy kapłani posypują głowy wiernych popiołem. Ta ceremonia ma miejsce tylko raz w roku. W ten sposób kościół wzywa każdego wiernego do nawrócenia i pokuty.
- Chodzi o to, żeby ludzie ze sobą rozmawiali, spotykali się ze sobą - powiedział w "Poglądach i osądach" dr Piotr Leśniak z Instytutu Filozofii Uniwersytetu Opolskiego o projekcie "Miłość", w który zaangażowali się filozofowie z uczelni. - Jest to projekt, który ma bardziej charakter zabawowy niż poważny, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Chodzi o to, żeby ludzie się poznawali, spotykali, rozmawiali ze sobą, ale w podtekście jet także to, żeby zastanowili się nad tym, że np. jest mi bardzo trudno znaleźć partnera.
W projekcie oprócz filozofów uczestniczą terapeuci, którzy pomogą rozwiązać problemy dotyczące relacji z innymi ludźmi.