Patryk Jaki popiera wniosek o umorzenie postępowanie wobec Romana K., przeciwnika poszerzenia Opola
Prokuratura Rejonowa w Opolu twierdzi, że Roman K. swoim wpisem na facebooku nawoływał do uporczywego nękania Patryka Jakiego, Adriana Czubaka i Arkadiusza Wiśniewskiego. Oskarżony udostępnił numery telefonów wspomnianych polityków w jednym z postów na facebooku. Teraz sąd zdecyduje, czy postępowanie zgodnie z wnioskiem obrońcy Romana K. zostanie umorzone, czy trafi na wokandę. Pokrzywdzony w tym procesie wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki poinformował właśnie zawnioskuje o umorzenie postępowania.
Przypomnijmy: w marcu ubiegłego roku przeciwnicy powiększenia Opola blokowali obwodnicę. Wtedy jeden z protestujących - Roman K. - zamieścił post na facebooku, w którym poprosił kierowców o wyrozumiałość. Dodał, że wszelkie skargi należy kierować do Patryka Jakiego, Arkadiusza Wiśniewskiego i Adriana Czubaka, podając ich numery telefonów komórkowych. Oskarżony do winy się nie przyznaje i zaznacza, że wszystkie numery były dostępne w internecie. Jego obrońca złoży wniosek o umorzenie postępowania.
Wiceminister Jaki w oświadczeniu wysłanym do mediów zaznaczył, że w związku z tą sytuacją dostał dziesiątki połączeń pełnych agresji i pogróżek. Jednocześnie czytamy, że pomimo tego nie uważa, by konieczne było ściganie oskarżonego.
"Celem mojego zawiadomienia było wyłącznie skasowanie mojego numeru telefonu ze wspomnianego wpisu na portalu społecznościowym. Skieruję do prokuratury pismo, w którym oświadczę, że będę popierał wniosek pełnomocników oskarżonego o warunkowe umorzenie sprawy" - czytamy w oświadczeniu.
Ostatecznie to sąd w przyszłym tygodniu zdecyduje co zrobić z tą sprawą. Czy otworzyć przewód sądowy, czy umorzyć postępowanie.
Wiceminister Jaki w oświadczeniu wysłanym do mediów zaznaczył, że w związku z tą sytuacją dostał dziesiątki połączeń pełnych agresji i pogróżek. Jednocześnie czytamy, że pomimo tego nie uważa, by konieczne było ściganie oskarżonego.
"Celem mojego zawiadomienia było wyłącznie skasowanie mojego numeru telefonu ze wspomnianego wpisu na portalu społecznościowym. Skieruję do prokuratury pismo, w którym oświadczę, że będę popierał wniosek pełnomocników oskarżonego o warunkowe umorzenie sprawy" - czytamy w oświadczeniu.
Ostatecznie to sąd w przyszłym tygodniu zdecyduje co zrobić z tą sprawą. Czy otworzyć przewód sądowy, czy umorzyć postępowanie.