Nie będzie konsultacji w sprawie powrotu dzielnicy Czarnowąsy do Dobrzenia Wielkiego
Czy Czarnowąsy wrócą do Dobrzenia Wielkiego? Radni tej dzielnicy będą domagać się od prezydenta Opola zorganizowania konsultacji społecznych.
Sprawa ma związek ze złożeniem wniosku gminy Dobrzeń Wielki o powrót do stanu granic sprzed 2017 roku.
- W konsultacjach w lutym 2016 roku ponad 90 procent mieszkańców Czarnowąsów wypowiedziało się za pozostaniem w gminie Dobrzeń Wielki. Chcemy się zorientować czy mieszkańcy chcą wrócić, czy zostać w Opolu - mówi Krystyna Pietrek, radna dzielnicy i była sołtys Czarnowąsów.
Urząd Miasta Opola odpowiada, że organizacja takich konsultacji nie jest możliwa.
- To próba powrotu do rozdziału, który jest już zamknięty. Opole świetnie funkcjonuje w nowych granicach - mówi Piotr Letachowicz z biura prasowego opolskiego ratusza.
- Jeśli chodzi o uchwałę, warto przypomnieć, że rada dzielnicy jest organem pomocniczym i pełni funkcję doradczą. W związku z tym, że mamy rok wyborczy, a sama inicjatywa jest stricte polityczna, takie konsultacje na terenie miasta nie będą organizowane - mówi Letachowicz.
Licząca 15 osób rada, głosami 11 z nich przegłosowała na poniedziałkowym spotkaniu uchwałę w tej sprawie. Czworo radnych wstrzymało się od głosu.
- W konsultacjach w lutym 2016 roku ponad 90 procent mieszkańców Czarnowąsów wypowiedziało się za pozostaniem w gminie Dobrzeń Wielki. Chcemy się zorientować czy mieszkańcy chcą wrócić, czy zostać w Opolu - mówi Krystyna Pietrek, radna dzielnicy i była sołtys Czarnowąsów.
Urząd Miasta Opola odpowiada, że organizacja takich konsultacji nie jest możliwa.
- To próba powrotu do rozdziału, który jest już zamknięty. Opole świetnie funkcjonuje w nowych granicach - mówi Piotr Letachowicz z biura prasowego opolskiego ratusza.
- Jeśli chodzi o uchwałę, warto przypomnieć, że rada dzielnicy jest organem pomocniczym i pełni funkcję doradczą. W związku z tym, że mamy rok wyborczy, a sama inicjatywa jest stricte polityczna, takie konsultacje na terenie miasta nie będą organizowane - mówi Letachowicz.
Licząca 15 osób rada, głosami 11 z nich przegłosowała na poniedziałkowym spotkaniu uchwałę w tej sprawie. Czworo radnych wstrzymało się od głosu.