Dwoje nastolatków wpadło pod lód w Skarbimierzu. Dziewczyna w szpitalu, trwa reanimacja chłopaka
Nastolatkowie chodzili po tafli zamarzniętego basenu w Skarbimierzu - Osiedlu i w pewnym momencie lód się pod nimi załamał. Do zdarzenia doszło około godz. 19:00.
Na miejscu pracuje kilkunastu strażaków. Zwodowano specjalne plastikowe łodzie, by móc sprawniej przeszukiwać akwen. Strażacy przeszukują również basen bosakami.
Dziewczyna została przewieziona do BCM-u i jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Wszystkie działania koncentrują się obecnie na poszukiwaniu 14-letniego chłopca.
Basen w Skarbimierzu - Osiedlu od kilkunastu lat jest wyłączony z użytkowania. Teren jest ogrodzony, ale mieszkańcy okolicznych bloków mają możliwość, by wejść na jego teren. Głębokość wody to niecałe dwa metry.
Ostatnie kilkustopniowe mrozy na Opolszczyźnie skuły lodem m.in. stawy i mniejsze akweny, lód nie jest jednak na tyle gruby, żeby można było na niego wchodzić. O tragedie w takich sytuacjach nietrudno.
Policja i strażacy ponawiają apel o ostrożność i rozwagę zwłaszcza do młodzieży, która ma teraz ferie i więcej czasu spędza poza domem.
Aktualizacja 20:35:
14-latek został wyciągnięty na powierzchnię. Chłopiec znajdował się pod wodą przez półtorej godziny. Trwa reanimacja.
Aktualizacja 21:30:
Chłopiec został przetransportowany do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Dziewczynkę wyciągnął na powierzchnię jeden z policjantów biorących udział w akcji. Mężczyzna trafił na obserwację do BCM-u.
Posłuchaj relacji reportera RO z miejsca zdarzenia:
Dziewczyna została przewieziona do BCM-u i jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Wszystkie działania koncentrują się obecnie na poszukiwaniu 14-letniego chłopca.
Basen w Skarbimierzu - Osiedlu od kilkunastu lat jest wyłączony z użytkowania. Teren jest ogrodzony, ale mieszkańcy okolicznych bloków mają możliwość, by wejść na jego teren. Głębokość wody to niecałe dwa metry.
Ostatnie kilkustopniowe mrozy na Opolszczyźnie skuły lodem m.in. stawy i mniejsze akweny, lód nie jest jednak na tyle gruby, żeby można było na niego wchodzić. O tragedie w takich sytuacjach nietrudno.
Policja i strażacy ponawiają apel o ostrożność i rozwagę zwłaszcza do młodzieży, która ma teraz ferie i więcej czasu spędza poza domem.
Aktualizacja 20:35:
14-latek został wyciągnięty na powierzchnię. Chłopiec znajdował się pod wodą przez półtorej godziny. Trwa reanimacja.
Aktualizacja 21:30:
Chłopiec został przetransportowany do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Dziewczynkę wyciągnął na powierzchnię jeden z policjantów biorących udział w akcji. Mężczyzna trafił na obserwację do BCM-u.
Posłuchaj relacji reportera RO z miejsca zdarzenia: