Małe anioły w szpitalnej świetlicy. Jasełka dla dzieci z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu
Uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Chróścinie Opolskiej wystawili jasełka dla małych pacjentów oddziału pediatrycznego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.
- Chcęmy żeby dzieci wyzdrowiały i mogły wrócić do domu, do swoich rodziców. Jesteśmy tu, żeby umilić im pobyt - mówili mali aktorzy.
- Na początku miałem być diabłem, ale siostra zmieniła moją rolę na doradcę. Podpowiadałem Herodowi złe rzeczy - mówi Bartek.
- Jestem Jagną, czyli służącą od Heroda. Szybko idę do Maryi powiedzieć jej, że Herod chce zabić Jezusa. Jestem szczęśliwa, że mogłam tutaj przyjechać - dodaje jedna z uczennic.
Uczniów do występu przygotowała siostra Radosława ze zgromadzenia sióstr służebniczek NMP. - Do udziału w jasełkach zgłosiło się tylu chętnych, że brakło mi ról dla wszystkich - mówi zakonnica.
Na oddziale pediatrycznym Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu przebywa obecnie około 40 pacjentów.
- Na początku miałem być diabłem, ale siostra zmieniła moją rolę na doradcę. Podpowiadałem Herodowi złe rzeczy - mówi Bartek.
- Jestem Jagną, czyli służącą od Heroda. Szybko idę do Maryi powiedzieć jej, że Herod chce zabić Jezusa. Jestem szczęśliwa, że mogłam tutaj przyjechać - dodaje jedna z uczennic.
Uczniów do występu przygotowała siostra Radosława ze zgromadzenia sióstr służebniczek NMP. - Do udziału w jasełkach zgłosiło się tylu chętnych, że brakło mi ról dla wszystkich - mówi zakonnica.
Na oddziale pediatrycznym Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu przebywa obecnie około 40 pacjentów.