Kilka pożarów na Opolszczyźnie, ale przełom roku był w miarę spokojny
Na terenie województwa opolskiego straż pożarna minionej nocy odnotowała 18 interwencji, w tym 9 pożarów.
Fajerwerki były przyczyną pożaru na ul. Kościuszki w Opolu. - Tam zapaleniu uległy elementy składowane na balkonie. Poza tym nie mieliśmy osób poszkodowanych, nie mieliśmy też poważniejszych zdarzeń na drogach. Pożary związane z fajerwerkami czy odpalaniem sztucznych ogni to tylko kilka pojedynczych zdarzeń. Nie doszło do poważniejszych pożarów budynków czy mienia, w głównej mierze były to pożary śmietników, drzewek czy żywopłotów - mówi kapitan Krzysztof Letki ze stanowiska kierowania Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu. W stolicy regionu zapaliły się także krzaki w parku miejskim na os. Armii Krajowej.
Około 4 nad ranem w głuchołaskim szpitalu doszło do podpalenia łózka. Ze szpitala ewakuowano 18 osób, a w zdarzeniu uczestniczyło 11 zastępów straży pożarnej. Nikt nie ucierpiał. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja.
Strażacy wyjeżdżali także do miejscowości Młodnik, gdzie zapalił się dach na budynku mieszkalnym. Straty wyniosły 3 tys. złotych.
Około 4 nad ranem w głuchołaskim szpitalu doszło do podpalenia łózka. Ze szpitala ewakuowano 18 osób, a w zdarzeniu uczestniczyło 11 zastępów straży pożarnej. Nikt nie ucierpiał. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja.
Strażacy wyjeżdżali także do miejscowości Młodnik, gdzie zapalił się dach na budynku mieszkalnym. Straty wyniosły 3 tys. złotych.