Trzeźwy Sylwester: już kilka tygodni temu listy były pełne
W sali Duszpasterstwa Akademickiego "Xaverianum" opolanie udowadniali, że do dobrej zabawy nie potrzebne są używki. Stowarzyszenie Rodzin Katolickich już po raz kolejny zorganizowało Wielki Bal Sylwestrowy bez alkoholu. O północy nie było toastu, tylko taniec i życzenia.
Jak mówiono podczas balu, najważniejsze jest towarzystwo, które uczestniczy w zabawie, alkohol nie jest do tego potrzebny.
- Tu są ludzie o podobnych wartościach, tu jest taka naturalna zabawa, taka prawdziwa, płynąca z serca. Do tego absolutnie nie jest potrzebny alkohol - mówi Anna, która na zabawę przyszła z przyjaciółmi.
W balu wzięło udział kilkadziesiąt osób.
- My tak się bawimy już naście lat. Zamiast alkoholu są różne zabawy, które bardzo wszystkich aktywizują i nie potrzebujemy mieć żadnych używek, które tę barierę pozwalają człowiekowi obniżyć, którą ma człowiek między drugim człowiekiem - dodaje Krzysztof Kazanowski, prezes Stowarzyszenia Rodzin Katolickich.
- Pierwszy raz uczestniczę w tej imprezie. Można w dobrej zabawie i w gronie ludzi wierzących dobrze spędzić czas w Sylwestra - dodaje Jarosław.
Jak mówili organizatorzy, listy były pełne już kilka tygodni przed zakończeniem zapisów. Dodawali też, że taka forma zabawy jest dobrą alternatywą do tego, co jest popularne w obecnych czasach.
- Tu są ludzie o podobnych wartościach, tu jest taka naturalna zabawa, taka prawdziwa, płynąca z serca. Do tego absolutnie nie jest potrzebny alkohol - mówi Anna, która na zabawę przyszła z przyjaciółmi.
W balu wzięło udział kilkadziesiąt osób.
- My tak się bawimy już naście lat. Zamiast alkoholu są różne zabawy, które bardzo wszystkich aktywizują i nie potrzebujemy mieć żadnych używek, które tę barierę pozwalają człowiekowi obniżyć, którą ma człowiek między drugim człowiekiem - dodaje Krzysztof Kazanowski, prezes Stowarzyszenia Rodzin Katolickich.
- Pierwszy raz uczestniczę w tej imprezie. Można w dobrej zabawie i w gronie ludzi wierzących dobrze spędzić czas w Sylwestra - dodaje Jarosław.
Jak mówili organizatorzy, listy były pełne już kilka tygodni przed zakończeniem zapisów. Dodawali też, że taka forma zabawy jest dobrą alternatywą do tego, co jest popularne w obecnych czasach.