Nowa hala sportowa w Nysie otwarta. Czas na emocje!
Tysiące nysan przyszło zobaczyć nową halę sportową i obejrzeć pierwszy mecz, w którym rodzimej Stali Nysa przyszło zmierzyć się z gwiazdami polskiej siatkówki. W uroczystościach otwarcia wzięli udział sportowcy, przedsiębiorcy i samorządowcy wszystkich szczebli, a także wojewoda opolski. Na parkiecie królowali natomiast siatkarze, którzy nie kryli słów uznania dla hali.
Karol Rawiak, przyjmujący Stali Nysa przyznał, że wszyscy, a siatkarze szczególnie, długo czekali na ten moment. - Wreszcie! Od grudnia ćwiczyliśmy tydzień w naszym starym "Kotle", tydzień tutaj i muszę stwierdzić, że ten obiekt sprzyja siatkówce i w ogóle grze. Dzięki przestrzeni akcje są długie - dodaje.
Innym zawodnikom Stali nowe miejsce też się podoba. - Bardzo ciesze się, że doczekałem takich czasów i w Nysie powstała ta hala. Jest super! Teraz wypada tylko zacząć ten pierwszy mecz, a później spotykamy się 6 stycznia i gramy mecz ligowy. Oby zwycięski! - dodaje Łukasz Lubaczewski.
W wydarzeniu wzięli również udział mieszkańcy. Na zatłoczonych trybunach kibice wyczekiwali pierwszego widowiska sportowego. - Fajna atmosfera, piękne oświetlenie. Z zewnątrz hala też wygląda super - mówi Patryk.
Pani Daria natomiast twierdzi, że Nysa, chociaż jest miastem średniej wielkości, taką halę mieć powinna. - Obiekt robi wrażenie. Jest na plus!
Niektórzy, mimo uznania dla nowej inwestycji, wychwycili też pewne niedociągnięcia. - Wydaje mi się, że trochę brakuje kompleksowych rozwiązań. Chodzi przede wszystkim o boisko do piłki nożnej. Jest takie pozostawione same sobie, nieogrodzone. Jak dla mnie robi kiepskie wrażenie. Ale sam obiekt jest fajny i był Nysie potrzebny. Tylko żeby coś się tutaj działo - dodaje Janusz.
Dodajmy, że inwestycja kosztowała 23 mln zł, z czego 10 mln dołożyło ministerstwo sportu.
Innym zawodnikom Stali nowe miejsce też się podoba. - Bardzo ciesze się, że doczekałem takich czasów i w Nysie powstała ta hala. Jest super! Teraz wypada tylko zacząć ten pierwszy mecz, a później spotykamy się 6 stycznia i gramy mecz ligowy. Oby zwycięski! - dodaje Łukasz Lubaczewski.
W wydarzeniu wzięli również udział mieszkańcy. Na zatłoczonych trybunach kibice wyczekiwali pierwszego widowiska sportowego. - Fajna atmosfera, piękne oświetlenie. Z zewnątrz hala też wygląda super - mówi Patryk.
Pani Daria natomiast twierdzi, że Nysa, chociaż jest miastem średniej wielkości, taką halę mieć powinna. - Obiekt robi wrażenie. Jest na plus!
Niektórzy, mimo uznania dla nowej inwestycji, wychwycili też pewne niedociągnięcia. - Wydaje mi się, że trochę brakuje kompleksowych rozwiązań. Chodzi przede wszystkim o boisko do piłki nożnej. Jest takie pozostawione same sobie, nieogrodzone. Jak dla mnie robi kiepskie wrażenie. Ale sam obiekt jest fajny i był Nysie potrzebny. Tylko żeby coś się tutaj działo - dodaje Janusz.
Dodajmy, że inwestycja kosztowała 23 mln zł, z czego 10 mln dołożyło ministerstwo sportu.