- Jeden pracowników opłacany będzie z pieniędzy gminy Komprachcice, za pracę drugiego zapłacimy sami - mówi Krzysztof Maślak, komendant Straży Miejskiej w Opolu.

- Po roku ocenimy, czy ta współpraca powinna dalej istnieć. Ja myślę, że tak, ale już nie w tak małym składzie. Mamy wyznaczone lokum, ale takie do konsultacji. Będą wyznaczone dni, kiedy strażnicy będą tam na miejscu, mieszkańcy będą mogli się tam zgłaszać. My na wzór naszych opolskich punktów konsultacyjnych, chcemy tam też wprowadzić policjanta - mówi Maślak.

Współpraca ma się rozpocząć w marcu przyszłego roku.