Będą kary za opóźnienia dla wykonawcy remontu ul. Niemodlińskiej w Opolu
O tym, że Miejski Zarząd Dróg w Opolu traci cierpliwość do firmy Skanska, która jest głównym wykonawcą prac, mówił w dzisiejszej (28.12) porannej rozmowie "W cztery oczy" Zbigniew Bahryj szef MZD. Powiedział, że nałoży kary umowne na firmę i będą one egzekwowane na drodze sądowej. A zaczną być naliczane od 20. stycznia.
- Jeśli pogoda dopisze to remont ulicy Niemodlińskiej w Opolu zakończy się w ciągu dwóch miesięcy - mówił na naszej antenie Bahryj. Nie jest to jednak jeszcze przesądzone. Ponadto, koniec remontu Niemodlińskiej nie zamyka sprawy. W grę wchodzą bowiem kary umowne za opóźnienia na placu budowy - 15 tysięcy złotych na dzień.
- Firma Skanska wygrała chyba ten przetarg z założeniem, że będzie je płacić, a potem te koszty przerzuci na podwykonawców - powiedział szef MZD. Dodał jednak, że w tej chwili prace remontowe nieco przyspieszyły.
- Od trzech miesięcy jest nowy kierownik. Podobno już nastąpiły brutalne zmiany na tej budowie. Pojawili się też nowi ludzie. Widać, że tempo prac nieco przyspieszyło, więc mam nadzieję, że w ciągu dwóch miesięcy zakończą tę budowę. Zobaczymy na co pogoda pozwoli - mówił gość Radia Opole.
Opóźnienia na placu budowy na ul. Niemodlińskiej to jedno, ale kierowcy i mieszkańcy zgłaszają też fuszerki, m.in. problem z wjazdami na posesje.
- To jeszcze nie jest właściwy asfalt, to jest dopiero warstwa wiążąca, na której będzie się odbywał ruch i tam zostanie dopiero położona właściwa warstwa asfaltu [red. ścieralna]. Raczej nie podejrzewam żeby na tej warstwie były fuszerki, bo inspektorzy tam bardzo biegają i pilnują tych rzeczy. Owszem kilka wjazdów na posesje ma inne spadki niż powinny być, ale to jest naturalne na większości budów - przekonywał Bahryj.
Dyrektor MZD dodał, że nałoży kary umowne na wykonawcę firmę Skanska i będą one egzekwowane na drodze sądowej. A zaczną być naliczane od 20. stycznia.
- Niewykluczone, że na dzisiejszej (28.12) sesji rady miasta padną pytania radnych do prezydenta o tempo prac przy remoncie Niemodlińskiej, choć formalnie takiego punktu nie zgłoszono - mówił w "Poglądach i osądach" Marcin Ociepa - przewodniczący rady miasta Opola.
- Wielokrotnie spotykaliśmy się z orzecznictwem, że w polskim samorządzie rada miasta mogła zbyt mocno ingerować w kompetencje władzy wykonawczej, a nie powinna. To władza wykonawcza jest od tego żeby wykonywać prawo, pewne zadania, i później być przez wyborców rozliczana. Ale funkcja kontrolna rady miasta sprowadza się do tego, że radni mają prawo i obowiązek pytać, drążyć, dyskutować, wskazywać błędy - mówił Ociepa.
Jeszcze w tym roku mamy za to korzystać z mostu na Niemodlińskiej, którego remont już się zakończył. Wczoraj (27.12) odbyły się próby obciążeniowe obiektu, a dziś ich wyniki mają trafić do wojewódzkiego nadzoru budowlanego. Jeśli ta ocena będzie pozytywna, most zostanie jutro (29.12) udostępniony kierowcom.
- Firma Skanska wygrała chyba ten przetarg z założeniem, że będzie je płacić, a potem te koszty przerzuci na podwykonawców - powiedział szef MZD. Dodał jednak, że w tej chwili prace remontowe nieco przyspieszyły.
- Od trzech miesięcy jest nowy kierownik. Podobno już nastąpiły brutalne zmiany na tej budowie. Pojawili się też nowi ludzie. Widać, że tempo prac nieco przyspieszyło, więc mam nadzieję, że w ciągu dwóch miesięcy zakończą tę budowę. Zobaczymy na co pogoda pozwoli - mówił gość Radia Opole.
Opóźnienia na placu budowy na ul. Niemodlińskiej to jedno, ale kierowcy i mieszkańcy zgłaszają też fuszerki, m.in. problem z wjazdami na posesje.
- To jeszcze nie jest właściwy asfalt, to jest dopiero warstwa wiążąca, na której będzie się odbywał ruch i tam zostanie dopiero położona właściwa warstwa asfaltu [red. ścieralna]. Raczej nie podejrzewam żeby na tej warstwie były fuszerki, bo inspektorzy tam bardzo biegają i pilnują tych rzeczy. Owszem kilka wjazdów na posesje ma inne spadki niż powinny być, ale to jest naturalne na większości budów - przekonywał Bahryj.
Dyrektor MZD dodał, że nałoży kary umowne na wykonawcę firmę Skanska i będą one egzekwowane na drodze sądowej. A zaczną być naliczane od 20. stycznia.
- Niewykluczone, że na dzisiejszej (28.12) sesji rady miasta padną pytania radnych do prezydenta o tempo prac przy remoncie Niemodlińskiej, choć formalnie takiego punktu nie zgłoszono - mówił w "Poglądach i osądach" Marcin Ociepa - przewodniczący rady miasta Opola.
- Wielokrotnie spotykaliśmy się z orzecznictwem, że w polskim samorządzie rada miasta mogła zbyt mocno ingerować w kompetencje władzy wykonawczej, a nie powinna. To władza wykonawcza jest od tego żeby wykonywać prawo, pewne zadania, i później być przez wyborców rozliczana. Ale funkcja kontrolna rady miasta sprowadza się do tego, że radni mają prawo i obowiązek pytać, drążyć, dyskutować, wskazywać błędy - mówił Ociepa.
Jeszcze w tym roku mamy za to korzystać z mostu na Niemodlińskiej, którego remont już się zakończył. Wczoraj (27.12) odbyły się próby obciążeniowe obiektu, a dziś ich wyniki mają trafić do wojewódzkiego nadzoru budowlanego. Jeśli ta ocena będzie pozytywna, most zostanie jutro (29.12) udostępniony kierowcom.